AstroPołudnie

Witam. Też dzisiaj wpadnę. Powinienem być między 18 a 19

Złatna czy Smereków?

Ja nie porównywalnie bardziej wolę Złatną. Ten beton w Smerekowie jest mega brudny i mam zawsze wszystko do czyszczenia jak tam jedziemy. Do tego w Złatnej mogę zaparkować przy betonie i trzymać okulary w aucie podczas obserwacji

Ja wolę Smereków ponieważ tam jest lepsze odcięcie, ale się dostosuję.

Ja też wolę Smereków, ale też się dostosuję

Hmm. Ja też wolę Smereków i też się dostosuję

Ok. No to jedziemy na Smereków dla odmiany. Do zobaczenia na miejscu.

Ja z bratem raczej Złatna ze względu na nocleg

Będziemy około 19.30

Tak że może zmieńcie decyzje i spotkajmy się na Złatnej,my jedziemy na Drakonidy

KrzysiekRajda pisze: ↑

08 paź 2021, 16:13

Tak że może zmieńcie decyzje i spotkajmy się na Złatnej,my jedziemy na Drakonidy

Jedziemy na Smereków, dawno tam nie byliśmy, Marcin dzisiaj malował beton w Złatnej, nie można po nim chodzić. W Smerekowie mamy beton.

Potwierdzam, 19:30 Smerekow

Zmiana planów. Jedziemy do złatnej

Mamy piękną nocke

Dzięki wszystkim za spotkanie, które jeszcze prawdopodobnie częściowo trwa
Niebo stopniowo się poprawiało z każdą chwilę i myślę, że od godziny 01.00 do 03.00 będzie niesamowite. Niestety młody miał dość po 3,5h więc po 4h musiałem jechać...do następnego...

PS - Marek (Soader) Ty wiesz co...

Dzieki wszystkim za spotkanie. Ja się zebralem Seba zaraz po Tobie. Seeing się skiepścił o tej 24, wszyscy się porozjeżdżali i jakoś nie mialem nastroju w tym zimnie czekać na poprawę. Do następnego!

Też dzięki za spotkanie. Szkoda że wiało ale dało się wytrzymać. Brawo dla młodego za wytrwałość. Do zobaczenia

Dzięki za spotkanie,my właśnie wracamy

Również dziękuję za spotkanie, pogoda dopisała chociaż wiatr był konkretny o czym na własnej polewie przekonały się biedne pryncypalki

Setaarius pisze: ↑

09 paź 2021, 01:15

PS - Marek (Soader) Ty wiesz co...

Wiem, wiem

Midnight9999 pisze: ↑

09 paź 2021, 02:13

Dzieki wszystkim za spotkanie. Ja się zebralem Seba zaraz po Tobie. Seeing się skiepścił o tej 24, wszyscy się porozjeżdżali i jakoś nie mialem nastroju w tym zimnie czekać na poprawę. Do następnego!

Szkoda, myślałem,że z Markiem powalczycie trochę...no nic, w każdym razie czekam na relację