AstroPołudnie

Hehj,

Niestety KrzysztofP z astromaniaka cenzuruje moje wypowiedzi o teleskopie tzw. refraktorze "premium" APO LZOS 130/1200 F9, przez który miałem okazję spoglądnać na Saturna na Zlocie na Kudłaczach 2021.

Krótko i treściwie obraz Saturna z tego refraktora APO LZOS 130/1200 F9, był zdecydowanie gorszy od obrazu dawanego przez planetarnego 200mm Newtona ATM na optyce Pana Stefana, który zbudował Mateusz. Różnica w ostrości obrazu i detalu dana przez Newtona była tak oczywista, że nie było co porównywać. To tak jak spojrzenie na Mgłąwicę Oriona M42 najpierw przez 8, a potem 12 calowy teleskop. Newton stał 2 metry obok tego refraktora, więc porównanie było wykonane w tych samych warunkach i w tym samym czasie. Powiększenia i okulary były dobrane przez właścicieli tak, żeby pokazać najlepszy możliwy do uzyskania wg. nich obraz planety. Tak jak na DS średnica lustra robi swoją robotę.

Z jakiś dziwnych powodów administratora Astromaniaka boli opis moich subiektywnych obserwacji i systematycznie usuwa i kasuje moje posty o tym. Dlatego pozwolę sobie tutaj tą krótką recenzję. W każdym razie inne osoby też podzielają moją opinię i skutkiem tego zlotowego porównania jest rozpoczęta budowa kilku kolejnych zwierciadlanych planetarnych wymiataczy, których koszt to około 1/4 ceny tego APO.

Tagi: refraktor LZOS APO opinie, recenzja 130 1200 FE, planetarny Newton.

O jakości planetarnych Newtonów to ja wiedziałem już ponad 13 lat temu na podstawie recenzji Newtona 150 f/8 Artura Wrembla na łamach forum Astromaniak .Pamiętam jak pisał wtedy że jego zbudowany Newton na sterycznej optyce z małym lusterkiem wtórnym bije obrazami Maksutova Intes 150 f/10 którego również posiadał w tym czasie..Zaczynałem się wtedy zastanawiać jak to możliwe że taki Newton jest lepszy od renomowanego rosyjskiego maka co skłoniło mnie do budowy podobnego teleskopu na bardzo dobrej optyce.
Po ukończeniu budowy mogłem naocznie przekonać się o możliwościach obserwacyjnych tego sprzętu ,byłem zaskoczony jakością i ostrością obrazów jakie dawał na księżycu i planetach.Jest to jeden z najlepszych teleskopów w mojej kolekcji który jest już zemną prawie 14 lat ,swoimi obrazami zadziwia mnie do dziś.
Po latach gdy poznałem Mateusza F zrodził się pomysł budowy następcy mojego planetarnego Newtona 150 a mianowicie większego teleskopu o średnicy lustra 200 f/9 z nadzieją że będzie lepszy od swojego mniejszego poprzednika.Poczatkowo narodziła się koncepcja innej konstrukcji która z czasem przerodziła się w teleskop na montażu Dobsona za sprawą Mateusza.
O słuszności budowy planetarnego Newtona 200 przekonalem się naocznie na tegorocznym zlocie astro na Kudłaczach ,tam teleskop pokazał swoje możliwości o których byłem przekonany już rok wcześniej kiedy rozmawiałem na jego temat z Mateuszem.
Co to dużo mówić ,spełnił pokładane w nim nadzieję godnie zastępując swojego mniejszego poprzednika i wcale nie dziwi mnie zafascynowanie niektórych osób obrazami jakie daje ten teleskop ,takie było założenie na podstawie obrazów i doświadczeń z mniejszym Newtonem ,nikt niczego nie wyssał z palca i nie inwestował pieniędzy w projekt nie podparty konkretnymi faktami.
Myślę że niedługo inni koledzy będą cieszyć się z obrazów swoich planetarnych Newtonów i podziela się nimi z kolegami w swoich grupach w Polsce.
Dziękuję Arturowi za inspirację która skłoniła mnie wtedy do budowy,czasami się zastanawiam gdzie się podziały na forach podobne autorytety ,ludzie z tamtych lat...a było ich mnóstwo.

Wielka szkoda że zniknęły opisy a konkretnie 8 stron z AM.
Było tam bardzo wiele ciekawych opinii. Może częściowo uda się chociaż częściowo je odtworzyć.
Bardzo fajny wątek. Zazdroszczę planetarnego Newtona. Super sprawa.