AstroPołudnie

Sebastian (Setaarius) Pyrek pisze: ↑

30 wrz 2017, 17:55

Skoro tak to ja otwieram Pepsi...zobaczymy kto bardziej się sponiewiera

Zakładać się nie będę

U mnie jest niebo zawalone dziadostwem a prognoza, hmm, każdy widzi
Nie ma na co czekać, otwieram browca
Krzysiek, zdrówko Taty

Grzesiek, nie wiem ile syn ma lat, ale nie przesadźcie z alkoholem
A co do spotkania to właśnie patrzę na prognozę i pomału mnie zalewa krew

Skądże
Moje wyroby smakują w czasie biesiady, gdy stół obficie zastawiony ugina się smakowicie, gdzie króluje gorzałka i uciecha wszelaka a nie na trzeźwo, na jakimś wygwizdowie na dodatek w środku nocy

Wędliny w nocy nie smakują
Niedziela lepsza, ale ja muszę być w pracy wyspany, w przeciwnym razie grozi to ciągiem nieprzyjemnych wydarzeń dla mnie, o czym już się przekonałem.

Trochę boję się niedźwiedzi, ale wiesz przecież, że kawał chłopa ze mnie. Zdzielę go montażem.

O sobocie, Krzyśku. Ja będę od 21:00 a Sebastian ok. 23:00.
Pogoda ma być malina.

Księżyc jest dość zaniedbanym przeze mnie obiektem, zamierzam się z nim przeprosić. Przy okazji jakieś podwójne luknę, nudzić się nie będę przecież

Ja chętny, ale we wrześniu
Mam chęć Księżycowi również bacznie się przypatrzeć, więc byłbym już o 21:00, zatem jeszcze we wrześniu

Panowie, jest szansa na sobotę:

http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... =0u&id=868

Co Wy na to?

Panie administratorze, proszę zaczynać akcję promocyjną!

Kupowałem w Allegro - sklep TOPAZ

Ja za swój zapłaciłem... 20 złotych.
Cena adekwatna do wagi, ponieważ waży 0,4 g. Musiałem wzmocnić półkę, na której leży.

Z pewnością to jest krucho. Otrzymujesz certyfikat, ale podobny mógłbym sam wydrukować o dowolnej treści. W grę tu wchodzi raczej renoma sprzedawcy i jego sklepu.

Właśnie dotarł do mnie fragment żelaznego meteorytu Nantan. Spadł w Chinach w maju 1516 roku w Lihu, Guangxi. Należy do grupy oktaedrytów średnioziarnistych. To niezwykłe uczucie trzymać ten okruch w dłoni, oczyma wyobraźni widzę jego wędrówkę przez bezkres kosmosu. Skąd mógł przylecieć i jaką drogę...

To jest czernidłak kołpakowaty, jadalny i smaczny grzyb - tylko młode okazy. Gdy rozwinie swój kapelusz i zabarwi się na czarno, nie nadaje się do niczego.

404 not found

Trzeba patrzeć na to wielorako. Nie poobserwujemy w najbliższym czasie, ale za to ... grzyby rosną! Leje jak z cebra, dzisiaj mnie to niewymownie cieszy. Jutro, skoro świt (wyżebralem dzień urlopu) wybieram się na grzyby, liczę na kosz prawdziwków. Kręci mnie to tak samo, jak znalezienie nowej M-ki,...

Całe szczęście. Nie przeżyłbym kolejnego wyjazdu beze mnie

Zebrano już 516 zł z oczekiwanych 1 500 000.
Poważnie się zastanawiam, czy wesprzeć tak znamienitą inicjatywę.

Ta mała kropka to Ziemia, widziana z Cassini będącej na orbicie Saturna.